Saksofon - Początki

Czajnik
2012-07-16 17:26:47
A A A

Witajcie !

 

   W związku z faktem iż na znanych mi polskich stronach nie wiele mówi się o samych początkach gry na saksofonie a o zadęciu przeczytać możemy jedynie żeby konsultować to z nauczycielem. Tak więc dla osób które nie mogą z różnych powodów skorzystać z takich konsultacji przygotowałem krótki poradnik.

   Na początek zajmijmy się sprawą -"Na jakim zadęciu powinienem grać?". 

    -Wyjaśnię w drodze wstępu że zadęcia dzielimy na Klasyczne i Jazzowe. Otóż jak zapewne widzę jesteś nowy skoro zadajesz to pytanie powiem ci tyle że na podstawie moich doświadczeń ze szkoły muzycznej dla laika , i osób które od niedawna grają na saksofonie hobbystycznie lepsze i łatwiejsze do opanowania jest zadęcie KLASYCZNE. Tak tak , wiem... Klasyka jest BEEE... Nie martwcie się na tym rodzaju zadęcia można grać tylko klasykę gdyż jest to kompletna bzdura! Zadęcie to pozwala uzyskać delikatny i stabilny dźwięk , łatwość artykulacji czyli sposobu w jaki wydobywamy dźwięk oraz pozwala początkującemu na łatwiejszą kontrolę nad tym co wydobywa się z jego instrumentu. Oczywiście nic nie przychodzi bez trudu, żeby dojść do ładnego dźwięku należy ćwiczyć , ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! Ale jest to opłacalne, zapewniam.

-"No dobrze, ale właściwie co to jest to zadęcie klasyczne i jak to się robi"

   - To prostrze niż wam się wydaje i trudniejsze niż byście chcieli. Zdmuchiwaliście kiedyś świeczki z tortu? Zapewne tak! Więc spróbujcie teraz zrobić to "na sucho", bez świeczki. 

Zwróćcie uwagę jak ustawiają się wasze usta i mięśnie twarzy, a teraz jeszcze raz 

1.Zdmuchnijcie świeczkę i zatrzymajcie twarz w momencie kiedy będziecie wydmuchiwać powietrze w momencie kulminacyjnym. 

2.Teraz włóżcie delikatnie ustnik do buzi opierając Górne zęby o niego i dbając o to żeby szczęka się nie poruszyła a usta nie odwinęły w żadną ze stron nienaturalnie. (Pamiętajcie ! To wy opieracie głowę na saksofonie a nie on opiera się na was i o tym by cały czas być luźnym , nie spinać mięśni twarzy ani w ogóle żadnych mięśni)

I oto proszę! Macie pięknie wykonane zadęcie klasyczne! Teraz pozostaje wam jedynie szlifować pracę mięśni twarzy i ust by dźwięk był jednorodny i przyjemny. 

 

Powodzenia!

 

O Autorze (Czajnik)

Brak informacji o autorze

Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze